Weekend piłkarski dobiegł końca, pora więc na podsumowanie sportowych wydarzeń z udziałem naszych zespołów. Zapraszamy do zapoznania się z przygotowanym materiałem.
Nasz sportowy przegląd zaczniemy od wyników i podsumowań zespołów młodzieżowych. Pierwsze spotkanie odbyło się już w miniony czwartek i był to mecz w rozgrywkach III Ligi Młodzików Starszych. Mecz odbył się w Bodzentynie a przeciwnikiem podopiecznych Tomasza Rzadkowskiego była drużyna GKS-u Nowiny. Mecz odbył się przy padającym deszczu i był niezwykle wyrównany ostatecznie górą okazali się gospodarze którzy po dwóch trafieniach Szymona Zegadło pokonali gości 2:1.
Ta sama drużyna swoje kolejne spotkanie rozegrała w niedzielę tym razem po punkty udała się do Kielc gdzie zmierzyła się z miejscowym DAP-em. Tym razem górą okazał się lider rozgrywek pokonując nasz zespół 3:1. Jedyne trafienie dla naszej ekipy zaliczył Szymon Zegadło który na listę strzelców wpisał się w 24 minucie.
Po sześciu kolejkach nasza drużyna zajmuje trzecią pozycję w swojej tabeli na co złożyło się dwa zwycięstwa oraz cztery porażki. Z niedzieli cofniemy się jeszcze do soboty podczas której odbyły się dwa spotkania z udziałem naszych zespołów.
Pierwsze w rozgrywkach młodzika starszego. Na przeciw siebie stanęła nasza żeńska drużyna która zmierzyła się z rezerwami Dziecięcej Akademii Piłkarskiej z Kielc. Nasz zespół pomimo kilku braków kadrowych zaprezentował się nieźle ale mimo to przegrał owe spotkanie 0:3.
Po tym spotkaniu na boisko wybiegli nasi młodzicy młodsi którzy w szranki stanęli z drużyną Orląt Kielce. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 1:5 a honorowe trafienie dla naszej drużyny zanotował Julian Tyc.
Ostatnie dwa spotkania odbyły się w niedzielę. W pierwszym z nich podopieczni Jarosława Szczurka zmierzyli się z zespołem młodzieżowym Wisły Sandomierz. Mecz toczył się pod dyktando naszego zespołu który od samego początku zdominował rywala. W ostateczności Łysica pokonała Wisłę 5:0 i dzięki temu umocniła się na drugiej pozycji w tabeli ustępując tylko drużynie ŁKS-u Łagów. Ostatnim ligowym akcentem był pojedynek w Świętokrzyskiej Klasie Okręgowej gdzie na przeciw naszego zespołu wyszedł lider rozgrywek, drużyna Świtu Ćmielów.
Mecz mógł zacząć się obiecująco dla podopiecznych Kacpra Derenia bo już w 6 minucie gry po strzale Dominika Sito piłka obiła słupek gospodarzy. Kolejne minuty pokazały jednak że takich pozytywów po stronie bodzentyńskich lwów było jak na lekarstwo.
Zespół gospodarzy grał lepiej, szybciej i składniej przez co osiągnął przewagę. W 20 minucie Świt powinien objąć prowadzenie kiedy to po faulu w polu karnym sędzia tego spotkania Pani Katarzyna Chrzanowska wskazała na wapno. Do piłki podszedł były zawodnik Łysicy Konrad Skwarliński jednak w bramce kapitalnie zachował się Dymanowski który obronił ten strzał w ładnym stylu. Wydawać by się mogło że po tej sytuacji Łysica się obudzi i zacznie grać tak jak choćby w starciu z zespołem Sparty Dwikozy. Nic bardziej mylnego, dalej szerzyły się błędy i dużo niedokładności. W 28 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie a to za sprawą Adriana Żyły który ograł naszego obrońcę i mocnym strzałem po ziemi pokonał Dymanowskiego. Cztery minuty później powinno być 2:0 dla gospodarzy jednak w tym wypadku świetną interwencją wykazał się nasz bramkarz broniąc strzał z głowy.
Bodzentynianie próbowali szukać swoich okazji jednak wszystkie te próby były nieudane, Łysica zwyczajnie grała źle.
Druga połowa zaczęła w wykonaniu obu drużyn zaczęła się niemrawo. Świt czekał na kontrę zaś Łysica nie bardzo miała pomysł jak ugryźć dobrze dysponowaną tego dnia defensywę Świtu. W 60 minucie jedna z nielicznych akcji gospodarzy zakończyła się bramką. Na strzał z 25 metrów zdecydował się Błażej Misiura. Piłka po jego uderzeniu wpadła idealnie przy słupku ofiarnie interweniującego Dymanowskiego.
Łysica kontakt mogła złapać zaledwie kilka minut później jednak genialnego podania od Michty nie wykorzystał Mikosa którego strzał w ostatnim momencie zablokowali obrońcy.
Na 10 minut przed końcem gospodarze przypieczętowali wynik trafieniem z rzutu karnego Macieja Witka. Łysica mogła jeszcze się pokusić o bramkę honorową jednak w samej końcówce rzutu karnego nie wykorzystał Mikosa którego strzał obronił Tomasz Dymanowski.
Podsumowując był to bardzo słaby mecz w wykonaniu naszego zespołu w którym nie mieliśmy żadnych argumentów aby w całym jego przebiegu zmienić wynik na swoją korzyść. Teraz przed Łysicą starcie z zespołem Unii Sędziszów. mecz odbędzie się 2 października o godzinie 15:00. Poniżej przedstawiamy rozpiskę spotkań z udziałem naszych drużyn na nadchodzący tydzień.
Klasa Okręgowa | Łysica Bodzentyn - Unia Sędziszów 02.10.2022 Godzina 15:00 |
Junior Młodszy | Zryw Zbigniewice - Łysica Bodzentyn 01.10.2022 Godzina 15:00 |
Młodzik Starszy III Liga | Football Academy Jędrzejów - Łysica Bodzentyn 01.10.2022 Godzina 14:00 |
Młodzik Starszy | Łysica Bodzentyn - Wicher Miedziana Góra 01.10.2022 Godzina 12:00 |
Młodzik Młodszy | Łysica Bodzentyn - Astra Piekoszów 08.10.2022 Godzina 13:30 |